Od czasu do czasu bohaterem serwisów informacyjnych w radio i w telewizji jest młody człowiek lub kilkuletnie dziecko, które odpowiednio zachowało się w chwili zagrożenia czyjegoś zdrowia lub życia (bardzo często rodzica albo kogoś z rodziny) tj. zadzwoniło na numer alarmowy 112, zaalarmowało otoczenie, że udzieliło poszkodowanej osobie pomocy. Bardzo dobrze, że takie postawy są. Byłoby jednak znacznie lepiej, gdyby takich postaw było znacznie więcej, gdyby nie mówiono o nich „od czasu do czasu”, gdyby nie pojawiały się w kategorii nadzwyczajnego wydarzenia.

Bezpieczeństwo od najmłodszych lat

Większość dorosłych wcześniej czy później ze szkoleniami BHP ma do czynienia w życiu zawodowym. Z zasadami bezpieczeństwa i udzielania pierwszej pomocy warto jednak zainteresować dzieci już w wieku przedszkolnym. Po pierwsze jest to czas, w którym umysły chłoną wiedzę jak gąbka, a zdobywanie nowych umiejętności przychodzi z wielką łatwością, można by rzec w sposób naturalny. Po drugie jest to wiek, w którym kształtują się nawyki i postawy. To doskonały moment, by przekazać młodemu człowiekowi jak powinien zachować się w danej sytuacji, by np. pomóc innemu lub uchronić swoje zdrowie, a może i życie. Im później tę wiedzę zdobywamy, im później uczymy się czynności ratujących życie, tym częściej paralizuje nas strach i częściej korzystamy z rozproszonej odpowiedzialności. Wszystkich nas zatem powinien cieszyć fakt, że zagadnienia z BHP już wkrótce znajdą się również w szkolnych programach.

Wyrobić bezpieczne nawyki

Zajęcia o bezpieczeństwie dla dzieci w wieku przedszkolnym powinny być dostosowane do wieku – ważne informacje powinny być przekazywane w formie zabawy, łączyć się z humorem. Bardzo dobrym pomysłem jest wykorzystanie bajkowych postaci – dziecko, które widzi nosorożca Rogatka uczącego zachowania na przejazdach kolejowych, szybciej zapamięta obowiązujące zasady i zastosuje je w swoim życiu. Potraktuje je jako oczywiste i nie przepuści przez pryzmat obowiązku (każdy z nas jest zobowiązany do udzielenia pierwszej pomocy), groźby kary czy strachu.

Starzeje się Europa, starzeje się polskie społeczeństwo. Dodatkowo żniwa zbierają choroby cywilizacyjne. Nikt z nas nie wie, czy któregoś dnia nie dostanie zawału, nie zasłabnie w domu albo na ulicy, ale każdy z nas by chciał, żeby w tym momencie obok znalazł się ktoś, kto nie odwróci głowy, lecz będzie wiedział, co należy zrobić. W chwili obecnej tylko 19% Polaków pytanych o znajomość udzielania pierwszej pomocy zadeklarowało, że jest pewnych swoich umiejętności. Edukacja BHP dzieci w wieku przedszkolnym jest szansą na odmienienie tego bardzo niekorzystnego dla nas wszystkich stanu rzeczy.